Artykuł
Janusz Korczak - Patron Naszej Szkoły
Korczak – to jego pseudonim literacki. Prawdziwe nazwisko – Henryk Goldszmit. Urodził się w Warszawie 22 lipca 1878 (lub 1879) roku. Zginął w hitlerowskim obozie zagłady w Treblince, dokąd wywieziono go razem z 200 podopiecznymi dziećmi i personelem Domu Sierot. Stało się to 5 lub 6 sierpnia 1942 roku.
Korczak, wg biografów, był: „lekarzem z zawodu, pisarzem z talentu, opiekunem i wychowawcą z powołania”. Wszystko, co robił, służyć miało i służyło jednej naczelnej sprawie: dziecku.
Słynne Cytaty Korczaka
- "Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy."
- "Nie ma dzieci - są ludzie, ale o innej skali pojęć, innym zasobie doświadczenia, innych popędach, innej grze uczuć."
- "Dziecko jest cudzoziemcem, nie rozumie języka, nie zna kierunku ulic, nie zna praw i zwyczajów. […] Potrzebny przewodnik, który grzecznie odpowie na pytanie."
- „Dziecko chce, by wychowawca właśnie wtedy okazał mu życzliwość, gdy winne, gdy złe, gdy je spotkało nieszczęście.”
- „Poznaj siebie, zanim zechcesz dzieci poznać.”
- „Jeżeli dziecko zwierza ci tajemnicę, ciesz się, bo jego zaufanie to najwyższa nagroda, najlepsze świadectwo.”
- „Zreformować świat to znaczy zreformować wychowanie.”
- „Wychowanie dziecka, to nie miła zabawa, a zadanie, w które trzeba włożyć wysiłek bezsennych nocy, kapitał ciężkich przeżyć i wiele myśli…”
- „Przyjrzyjcie się i pamiętajcie. Wtedy, kiedy jesteście zmęczeni i źli, wtedy, kiedy dzieci są nieznośne i wyprowadzają was z równowagi, wtedy, kiedy gniewacie się i krzyczycie, wtedy, kiedy chcecie karać w uniesieniu - pamiętajcie, że tak właśnie wygląda i tak reaguje serce dziecka…”
- „Dzieci, dumne miejcie zamiary, górne miejcie marzenia i dążcie do sławy. Coś z tego zawsze wyniknie.”
Koncepcja Pedagogiczna
Wychowanie u Korczaka oparte jest na zaufaniu, miłości, szacunku i porozumieniu się z dzieckiem, a realizowane przede wszystkim poprzez samorząd dziecięcy i inspirowanie pożytecznej i ciekawej działalności dziecka.
Do historii wychowania Janusz Korczak wszedł jako twórca nowoczesnej koncepcji wychowawczej i organizator wzorowych placówek opiekuńczych: Nasz Dom i Dom Sierot. W Domu Sierot przy ulicy Krochmalnej 22 w Warszawie, przeznaczonym dla dzieci ze środowiska biedoty żydowskiej, Stary Doktor osobiście wprowadzał w życie i weryfikował dojrzewające w nim idee pedagogiczne, które zmieniały niemal od podstaw założenia i organizację procesu wychowania dzieci.
Postawił sobie jasny cel: zbudować „wielką syntezę dziecka”, więc żądał równouprawnienia dzieci, „prawa dziecka do szacunku”, do poważnego traktowania jego spraw i przeżyć, prawa dziecka do tego, by było tym, czym jest. Chciał przede wszystkim zapewnić dziecku swobodę harmonijnego rozwoju wszystkich władz duchowych, wydobyć pełnię jego ukrytych sił, wychować je w czci dla dobra, piękna, wolności i pracy. Dlatego w swoim fundamentalnym dziele o wychowaniu pt.: „Prawo dziecka do szacunku” zawarł te słowa:
„Nie deptać, nie poniewierać, nie oddawać w niewolę jutra, nie gasić, nie spieszyć, nie pędzić. […] Pozwólmy ochoczo pić radość poranka i ufać.”